Wyluzuj: czyli jak nauczyć psa chodzenia na luźnej smyczy?
Krótka smycz to wygoda, czasem warto jednak dać psu więcej swobody. Chodzenia na luźnej smyczy da się nauczyć nie tylko szczeniaka, ale i psiego seniora, choć zajmie to nieco więcej czasu. Do treningu potrzeba jest jedynie smycz dla psa, smakołyki jako nagrody oraz dużo konsekwencji.
Spacer ma być przyjemnością, a kurczowe trzymanie psa na krótkiej smyczy dość trudno tym mianem określić – zarówno z punktu widzenia zwierzęcia, jak i jego opiekuna. Są oczywiście miejsca, gdzie jest to absolutną koniecznością. W parkach, na skwerach czy pustych ulicach warto jednak wyluzować i dać psu nieco swobody. Chodząc na tzw. luźnej smyczy, nasz czworonożny pupil może w naturalny sposób podbiegać do upatrzonego celu i węszyć, a tym samym odczuwać maksymalną frajdę ze spaceru.
Wrzuć na luz – nauka chodzenia na luźnej smyczy
Co jest niezbędne do takiego treningu? Dużo cierpliwości i chęci, a także smycz dla psa i kieszeń pełna psich smakołyków. Smycz nie musi być długa, wystarczy, jeśli będzie miała 1,5 metra długości – ważne, by nie wybierać modelu typu „flexi”, który stale jest lekko napięty. Zdecydowanie lepiej przypinać ją do obroży – szelki ułatwiają psu ciągnięcie smyczy, nie są więc dobrym wyborem na czas nauki. Warto też pamiętać, by treningi przeprowadzać między posiłkami – przekąski będą znacznie mniejszą motywacją dla psa najedzonego.
Nauki chodzenia na luźnej smyczy nie należy wykonywać „przy okazji”, np. w czasie szybkiego wyjścia do sklepu. Powinna być ona osobną częścią treningu, wykonywana regularnie i w określonej ilości – mniej więcej 3–5 minut w postaci 2–3 sesji treningowych dziennie. Bardzo trudno pracować z psem rozbrykanym, dlatego jeśli sama idea spaceru wywołuje w nim ekscytację i szalone podskoki, po wyjściu z domu należy pupila uspokoić. Dopiero gdy usiądzie i otrzyma za to nagrodę, można zacząć trening.
Najbardziej oczywistym ćwiczeniem jest docieranie do celu, którym jest np. coś pysznego lub ukochana zabawka. Ruszamy z psem w kierunku celu i nagradzamy go co pewien czas, o ile idzie, nie ciągnąc smyczy. Gdy tylko zwierzę zaczyna się wyrywać, zatrzymujemy się i czekamy, aż rozluźni smycz. Dobrze jest też wydać komendę słowną, np. proste „nie”. Dopiero gdy pies przestanie ciągnąć, ruszamy dalej.
Niektórzy eksperci zalecają, by – zamiast ruszyć dalej – cofnąć się z psem do punktu startu. Można to zrobić dopiero, gdy pies się uspokoi i rozluźni smycz. Trening ten wymaga konsekwencji – nie można robić wyjątków i trzeba zatrzymywać się zawsze, gdy pies zaczyna ciągnąć. Z czasem, gdy pupil zaczyna coraz grzeczniej chodzić na smyczy, można urozmaicać trening, np. co pewien czas zmieniając kierunek spaceru lub wprowadzając elementy rozpraszające uwagę psa.
Takie ćwiczenie można przeprowadzić także w domu np. stawiając miskę z jedzeniem nie tuż przy psim nosie, ale w oddaleniu. Oczywiście warto zmieniać środowisko treningowe, aby zwierzę nie kojarzyło chodzenia na luźnej smyczy wyłącznie z salonem.
Trening z luźną smyczą – jak długo?
Czasem, by szybciej dotrzeć do celu, trzeba zrobić krok w tył. Pies, który świetnie radzi sobie podczas treningów domowych może kompletnie zignorować zdobytą w ten sposób wiedzę, gdy wyjdzie na dwór. W takim przypadku warto cofnąć się do poprzedniego etapu, choć nie całkowicie, np. ponownie ćwicząc w domu, ale w korytarzu przy otwartych drzwiach wyjściowych. Po jakimś czasie można spróbować wyjść na klatkę schodową, a następnie ponownie na dwór.
To, jak szybko pies opanuje chodzenie na luźnej smyczy, zależy przede wszystkim od jego wieku – jak łatwo się domyślić, najszybciej nauczy się tego szczeniak, który nigdy wcześniej nie miał doświadczenia ze smyczą, a tym samym nie wyrobił sobie żadnych nawyków. W przypadku starszych psów trening może zająć kilkanaście tygodni, a nawet miesięcy.
Ciągnięcie smyczy jest dla psa naturalnym odruchem, może też jednak wynikać z problemów behawioralnych. Z tego względu, gdy trening po kilku miesiącach nie przynosi rezultatów, warto skonsultować się ze specjalistą – behawiorysta sprawdzi, czy nie popełniamy błędów w szkoleniu, pomoże zmodyfikować trening lub zdiagnozuje przyczynę oporu ze strony naszego czworonożnego pupila.
Bibliografia:
1. https://humanesocietyofcharlotte.org/wp-content/uploads/2017/08/Walking_on_a_loose_leash.pdf
2. https://www.akc.org/expert-advice/training/teach-puppy-walk-leash/
3. https://dopobrania.e-firma.pl/treningpsa.pdf